Przepis na sałatkę, która często gości na moim stole. Z racji tego, że jest to sałatka makaronowa można ją jeść zarówno na zimno, jak i na ciepło. Warto jest spróbować dwóch wersji.
SKŁADNIKI:
- 350g makaronu świderki (najlepiej Lubella)
- pół piersi z kurczaka
- brokuł
- słoik suszonych pomidorów w zalewie (305g)
- łyżeczka ziół prowansalskich
- łyżeczka majeranku
- sól
- pieprz
- 3 łyżki keczupu
- przyprawa do gyrosa (lub zwykłą do kurczaka)
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojonego w kostkę kurczaka z jedną łyżeczką przyprawy do gyrosa. Odstawiamy do wystygnięcia. Gotujemy makaron al dente w osolonej wodzie (nie może być za twardy, ani zbyt miękki, bo podczas mieszania się rozleci). Ugotowany makaron przelewamy letnią wodą. Suszone pomidory kroimy na mniejsze paski. Dzielimy brokuła na różyczki i gotujemy około 10 minut (tak jak z makaronem, nie może być zbyt miękki). Pozostawiamy do wystygnięcia. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Dodajemy 4 łyżki zalewy z pomidorów, jedną łyżeczkę majeranku i jedną ziół prowansalskich oraz 3 duże łyżki keczupu. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz