Za chwilę zacznie się sesja, czyli brak czasu na wszystko. Dlatego staram się jak najlepiej z niego korzystać. Wieczór w domu z winem, jedzeniem i dziewczynami poskutkował fajnym letnim deserem z truskawek. Zanim procenty uderzyły nam do głowy przygotowałyśmy tarte. Tarta jest na ciastkach, więc jest banalnie prosta. Będzie idealna na Dzień Matki. Przepis jest na tartę o około 23 cm średnicy.
SKŁADNIKI:
Spód:
- 180 g mąki
- małe jajko
- 90 g zimnego masła
- 2 łyżeczki cukru
Krem:
- pół szklanki śmietanki 30 %
- cukier waniliowy
- 250 g serka mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru
- dodatkowo 300 g świeżych truskawek i listki mięty
Ze składników na spód zagniatamy szybko ciasto. Podsypujemy odrobiną mąki i wałkujemy na cienki placek. Przekładamy do formy o wymiarach 23 cm średnicy. Mocno dociskamy boki. Nakłuwamy widelcem w kilku miejscach. Wkładamy do zamrażalnika na około 5-6 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Wkładamy zimną tarte do piekarnika na 15-20 minut. Po tym czasie wyjmujemy tartę z piekarnika i zostawiamy do wystudzenia. Do wysokiego naczynia wlewamy kremówkę i dodajemy cukier puder, cukier waniliowy i mascarpone. Ubijamy około 2 minuty na gładki gęsty krem. Wykładamy krem na tartę i dekorujemy owocami pokrojonymi na grube plastry. Wstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny.
Smacznie :)
OdpowiedzUsuń